Jako autor prezentacji chcesz dotrzeć z komunikatem do odbiorcy w taki sposób, aby ten przekaz został dobrze zapamiętany.
Jest na to sposób. Zaplanuj prezentację tak, aby występował w niej niespodziewany moment, wtedy audytorium wstrzyma oddech i skupi uwagę: to czas na kluczowy przekaz, opowiedzenie historii, wykorzystanie rekwizytu bądź zaproszenie na scenę gościa.
Nancy Duarte w swojej najnowszej książce “Resonate. Present visual stories that transform audiences” określa taki moment jako S.T.A.R.: Something They’ll Always Remember.
The S.T.A.R. moment should be a significant, sincere, and enlightening moment during the presentation that helps magnify you big idea – not distract from it.
Tę sytuację określamy również jako moment opadu szczęki lub efekt wow. Do klasyki prezentacji przeszedł Hasn Rosling, szwedzki profesor, który osiągnął mistrzostwo świata w prezentacji złożonych informacji, pokazując je w dynamiczny i zajmujący sposób.
Hans Rosling: naukowiec tańczący z informacjami
Podczas prezentacji w 2010 r. Rosling opowiadając o globalnej demografii. Ilustrował przyrost kolejnych miliardów ludzi używając kolorowych pudeł z IKEI. W 2050r. będzie na Ziemi będzie 9 miliardów braci i sióstr w człowieczeństwie.
Bill Gates podczas swojego wystąpienia na TED w 2009r. opowiadając o walce z malarią (to jeden z priorytetów fundacji, którą prowadzi wraz z żoną Melindą) wypuścił ze słoika komary dodając: There is no reason only poor people should have the experience. Obejrzyj wystąpienie, aby przekonać się czy komary były zarażone? (wchodzą do akcji od 5 minuty).
Swoją słabość do słoika pełnego niespodzianek Gates zaprezentował, gdy opowiadając o odnawialnych źródłach energii otworzył słoik ze świetlikami – te jednak nigdzie nie miały zamiaru pofrunąć, a ponownie zastosowany chwyt nie wywołał już takiego zaskoczenia.
Jill Bolte Taylor, która w niezwykle przejmujący sposób opowiadała także na TED w 2008 r. jak przeżyła udar mózgu i podczas wystąpienia pokazała prawdziwy mózg wraz z rdzeniem kręgowym.
Steve Jobs, który osobiście prezentuje produkty Apple, podczas pokazu nowego laptopa Macbook Air w 2008r., wyciągnął go – ku zaskoczeniu wszystkich – z biurowej koperty dodając, że to najcieńszy laptop na świecie.
Zdjęcie Jobsa wyciągającego z żółtej koperty Macbook Air obiegło wszystkie serwisy internetowe. To co Nancy Duarte określa mianem S.T.A.R., Carmine Gallo, człowiek, który o sztuce prezentacji Steve’a Jobsa napisał książkę (pisałem o tym tu) określa z kolei jako „holly shit moment„.
Zobacz jeszcze jak Jobs budował napięcie, gdy po raz pierwszy pokazywał iPhone’a.