Pracuję na stojąco od 15 miesięcy. Dlaczego? Pracując na siedząco i tak często wstawałem. Są takie zadania, o których lepiej myśli mi się w ruchu: chodzę, patrzę przez okno, wracam do biurka i wtedy mogę się skupić. Ten styl pracy lepiej odpowiada mojej naturze.
Na początku nogi bolą, mięśnie muszą się przyzwyczaić. Wcześniej zrobiłem 2 próby po 3 miesiące, poddałem się, ale ponownie wstałem.
Nie idzie o to, aby stać jak pomnik, ale by wyginać śmiało ciało: bujać się, przenosić ciężar ciała z nogi na nogę; robię tak, gdy czytam lub coś oglądam. Praca na stojąco to znakomita okazja do spalania kalorii.
Moje biurko to najprostszy patent. Duża komoda o wysokości 125 cm. Na rynku jest wiele modeli stojących biurek z regulowaną, także elektronicznie wysokością, więc można wybrać coś dla siebie.
Czy w ogóle siadam? Tak, gdy muszę popracować przy innym komputerze, wykonać szczególnie trudne zadanie albo padam z nóg. A padam, bo dużo biegam.
A później można się już tylko położyć.
[982 znaków]