Zapuszczane w listopadzie wąsy – czasami fantazyjne – to symbol Movembera; akcji o globalnym zasięgu popularyzującej wiedzę na temat profilaktyki raka jądra.
Dzięki life-stylowej otoczce Movember przypomina facetom – tu użyję ulubionego przez polskich biskupów frazy – ze szczególną troską pochylili się nad swoim interesem.
Movemberowy komunikat skierowany jest także do pań, by zmotywowały panów do wzięcia spraw w swoje ręce, i tonie tylko w listopadzie. Obopólna troska nad tą kwestią może tylko ubogacić ich związek.
W grupie największego ryzyka zachorowalności są młodzi mężczyźni w wieku 17-35 lat, którzy problemy ze zdrowiem często bagatelizują. Wcześnie wykryty rak jądra jest uleczalny w 99 proc.
Movember zagościł również w Gdyni w ramach akcji „Odważni wygrywają”. Jego elementem jest powyższa animacja do której napisałem – w nieco moralizatorskim tonie – tekst. Jej wykonaniem zajęło się znakomite studio Esy-Floresy.
06.11.2014